W piątkowe popołudnie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Nowej Soli, ogłoszono wyniki piątego powiatowego dyktanda mistrzów. Tytuł Mistrza Ortografii zdobyła Karolina Działa z Nowej Soli.
Zwycięstwo dla pani Karoliny było ogromnym zaskoczeniem i miłą niespodzianką. W dyktandzie uzyskała najlepszy wynik i pokonała 24 rywali.
Na co dzień K. Działa jest studentką trzeciego roku medycyny Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie.
Była to ostatnia edycja powiatowego dyktanda mistrzów. Na przyszły rok organizator – MBP szykuje nowy rodzaj imprezy, jakiej? – to pozostanie niespodzianką.
Patronat honorowy nad tegorocznym dyktandem objęli prof. Jan Miodek, starosta Waldemar Wrześniak i prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz.
Spotkanie umilił minirecital Eliasza Gramonta.
Tekst dyktanda:
Lato przy alei Wolności
Nawet jeśli niepisane nam było plażowanie nad morzem Marmara, czy co najmniej nad Morzem Bałtyckim, marnotrawstwem wakacyjnego czasu byłoby siedzenie i nicnierobienie. Lepiej ulec urokom lata w mieście i choćby wybrać się do Parku Krasnala, gdzie każdego niechybnie pochłoną przeróżne atrakcje. Domki do wynajęcia, grille, wodospad, ale przede wszystkim dwa najlepsze w Polsce tory bmx. Można by, będąc w sali zabaw „Solusiowa Przystań”, zanurzyć się w głębinie różnokolorowych piłek, a znużywszy się tym, odwiedzić minizoo. Nie ma tam co prawda pięcioipółmetrowych boa dusicieli i tym podobnych atrakcji, ani spośród ptaków nie wychyli się, na przykład, warzęcha, ale są inne cuda-niewidy. Stamtąd, żeby nie zamorzyć dzieci głodem, trzeba by pójść żwawo na małe co nieco, niekoniecznie aż do pizzerii, ale gdzieś bliżej spożyć jakiś pudding i ochoczo używać dalej przyjemności. A nużby ktoś, pośród specjalnych przeszkód, chciał zażyć ekstremalnych wrażeń na nartach wodnych i skorzystać ze skoczni? Czymże jednak, zwłaszcza dla megaleniuchów, byłyby wakacje bez plażowania na leżakach? Średnio wysokie natężenie hałasu pozwala na odprężenie się. Nierzadko wszyscy z korzystających z tego superatrakcyjnego miejsca są w pełni zadowoleni z wrażeń.