Wraca temat obwodnicy Kożuchowa

W odpowiedzi na interpelację radnego Zygmunta Muszyńskiego w Starostwie Powiatowym w Nowej Soli w poniedziałek odbyło się spotkanie poświęcone budowie obwodnicy Kożuchowa. Okazuje się, że losy tej inwestycji jeszcze nie są przesądzone.

Budowa obwodnicy Kożuchowa miała rozpocząć się w 2019. Tymczasem inwestycja trafiła na listę rezerwową. Tematem zainteresował się radny powiatowy Zygmunt Muszyński. W odpowiedzi na złożoną przez radnego interpelację Starosta Iwona Brzozowska zorganizowała spotkanie, w którym wzięli udział Paweł Tonder, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze, Sławomir Kotylak, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego oraz Beata Kulczycka – radna Sejmiku Województwa Lubuskiego, radni powiatowi, burmistrz Kożuchowa – Paweł Jagasek, radni miasta i gminy Kożuchów oraz przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji, Powiatowego Zarządu Dróg w Nowej Soli i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

– Państwa obecność tutaj świadczy o tym, że temat jest wciąż aktualny i budzi żywe zainteresowanie – zauważyła starosta I. Brzozowska.

Jak podkreślał Z. Muszyński, mieszkańcy Kożuchowa na obwodnicę czekają od bardzo dawna. Jej budowa to wiele korzyści dla mieszkańców, ale także duże ułatwienie dla tych, którzy przejeżdżają przez miasto. Sam radny pamięta, że już na początku lat 70. mówiło się o drodze, która miała prowadzić wzdłuż linii kolejowej. W roku 2008 projekt poddawany był konsultacjom społecznym. Budowa obwodnicy była planowana na lata 2019-2020. Projekt trafił jednak na listę rezerwową bez określonego czasu realizacji.

– Firma, która miała przygotować dokumentację tej inwestycji, upadła i projekt nie został dokończony. Gdy pojawiła się możliwość finansowania inwestycji, priorytetem stały się projekty bardziej zaawansowane – wyjaśnił sytuację S. Kotylak, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego.

Paweł Tonder, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze zapewnia jednak, że istnieje realna  szansa dokończenia dokumentacji. W ciągu kilku ostatnich lat zmieniły się przepisy, więc konieczne będzie zaktualizowanie koncepcji budowy obwodnicy. W realizacji przedsięwzięcia konieczna będzie współpraca z samorządem.

Burmistrz P. Jagasek nie ukrywa, że oczekuje na konkretne deklaracje. – Jeśli mam wydać miliony na odszkodowania za działki, a inwestycja nie trafi na listę zadań do realizacji, to ja się na to nie zdecyduję. W tej chwili mamy inne inwestycje, które traktujemy priorytetowo – zapowiadał P. Jagasek. – Droga do rozmowy jest jednak zawsze otwarta – dodaje.

Obecna na spotkaniu B. Kulczycka, radna Sejmiku Województwa Lubuskiego, zachęcał obecnych do podjęcia działań, które zwiększą szansę na pozyskanie dofinansowania budowy obwodnicy, gdy taka możliwość się pojawi.