W LO nie ma miejsca na hejt

Hejt i trolling były tematem spotkania, które odbyło się w środę w nowosolskim Ogólniaku. Wszechobecna w mediach i internecie mowa nienawiści to temat, o którym mówi się coraz częściej. Nic dziwnego, wiele przykładów takich zachowań znajdujemy na naszym „podwórku”.

Na zaproszenie Liceum Ogólnokształcącego w Nowej Soli w spotkaniu wzięli udział Sylwia Wojtasik, Członek Zarządu Powiatu Nowosolskiego, Elżbieta Gonet, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Nowej Soli, Wadim Tyszkiewicz, Prezydent Nowej Soli oraz uczniowie i nauczyciele.

Powodów, dla których w LO podjęto dyskusję na temat agresji w sieci, jest kilka. Niedawno w nowosolskiej bibliotece odbył się wykład poświęcony mowie nienawiści. To jedno z cyklu spotkań pod hasłem „Ratujmy Ziemię”. Jak podkreśla E. Gonet, hasło to może wielu osobom kojarzyć się z tematami ekologicznymi. Jednak należy je rozumieć dużo szerzej i odnieść także do innych zjawisk np. mowy nienawiści.

Temat nie jest także obcy szkolnej społeczności. LO ma swojego trolla internetowego (trollowanie to zaczepne działania na portalu społecznościowym lub forum dyskusyjnym, które mają prowadzić do wywołania kłótni). Przez jakiś czas istniał również fanpage, na którym publikowane były zdjęcia ośmieszające nauczycieli.

– Moglibyśmy o tym nie mówić. Udawać, że togo nie ma. Wydaje mi się, że brak reakcji daje przyzwolenie na wzrastanie złych postaw i poczucie bezkarności – podkreśla Aleksandra Grządko, dyrektor LO w Nowej Soli. – Warto jednak pamiętać, że nic nie dzieję się bez skutków, a hejterzy działający w internecie nie są anonimowi – przestrzegała.

Głos w sprawie zabrał także prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz, który kilka tysięcy razy był ofiarą hejterów. Prezydent przekonywał młodzież, że słowa mają moc niszczenia, a nawet zabijania. Nie zabrakło również przykładów na obecność mowy nienawiści w mediach ogólnopolskich, lokalnych, internecie, a nawet na nowosolskich ulicach.